Maj 2012 :)

Emilia1988

Witajcie

Uffff.... w końcu problemy się skończyły (mam nadzieję) Smile

Teścia dzisiaj wypisali do domu Smile

W końcu będziemy spali spokojnie.

Mnie strasznie bolą piersi, ale są dwa rozwiązania ... ciąża albo miesiączka nadchodzi. Wolałabym to pierwsze, ale zobaczymy jak to będzie Smile

Za tydzień jedziemy do Krakowa na kongres ratowników medycznych. Dzieciaczki oczywiście zostają w domu z babcią.

Tak poza tym to maluszki zdrowe Smile

gosiaczek-k

melduję się i ja. Mieliśmy gości więc cały mój czas został pochłonięty przez nich.
Z nowości to dotacji niestety nie dostałam bo urząd biedny Sad

no cóż.
Niani też nie będzie tylko jednak teściowa.... poprawiła się ostatnio bardzo. Chyba do niej dotarło, że musi się zmobilizować i wziąć w garść. Jestem w domu cały czas to raczej przy mnie nic nie wywinie, a bardzo się cieszy z tego, że będzie mogła z Martusią być.
Mój eR dostał się na kurs tłumaczeniowy i od dziś przez rok w każdą niedzielę ma zajęcia od 8 do 19....
Uściski!

lucy315

Emilia1988

gosiaczek wielka szkoda, że z dotacją nie wypaliło Sad

Ja się tylko zastanawiam co te UP robią z pieniędzmi, które dostają na staże i rozwoje firm czy jak to się tam dokładnie nazywa. Ciągle się tylko słyszy, że nie mają pieniędzy. Ech!
Super, że teściowa się zmieniła i że chce Wam pomóc. Może jak pobędzie z Martusią to doceni Was jeszcze bardziej Smile

lucy za stara jesteś? Ten lekarz jakiś psychiczny naprawdę. A jak dziewczyna 18-19 letnia rodzi to znowu mówią, że młoda, życie przed nią itd. Ech...
Zdrówka dla Emilki :*
U mnie póki co mega ból piersi i ciasne spodnie he he Nic poza tym Very Happy

Buziaki kochane moje :*

gosiaczek-k

Hej Dziewczyny!
Dziś pierwszy dyżur teściowej. Kobieta nie ta sama, bez nerwów, zadowolona, pogodna... i powiem Wam, że potrafiła zrezygnować z wieczornego wyjścia (pewnie na flaszeczkę) z koleżankami. Bo ustaliłam z nią stały grafik pon, wt, i czw 8:30-13:30 i jak wychodziła to jej mówię to do jutra, a ona sobie zakodowała, że niby co dwa dni... no i popołudniu była jeszcze bo szwagierka robiła kawę urodzinową u mnie (my wyjść nie mogłyśmy bo czekałyśmy na speca od pieca) no i teściowa mówiła właśnie, że odwołała wyjście. Pewnie by sobie popiła i rano mogła by nie dać rady przyjść. Jak dla mnie mega postęp Smile

pewnie dało jej do myślenia, że ani my ani brat eR nie chciał jej do opieki nad maluchem...

Lucy zdrówka dla Emilki, staruszko hehehe

Emilia1988

gosiaczek a może teściowa zaczęła chodzić do klubu AA?! Ważne, że wróciła na normalną drogę.

Emilia1988

Mam różowe plamienia a bardziej to śluz w takim kolorze.
Trzymajcie kciuki Very Happy

lucy315

Emilia1988

No i ...

Okres się rozkręcił Sad

Dzisiaj w nocy wyjeżdżamy do Krakowa na szkolenie. Smile

Dzieci zostają z dziadkami Smile

My wracamy dopiero w niedzielę pod wieczór Smile

W drodze powrotnej chcemy zajechać do Wadowic Very Happy

gosiaczek-k

Ja też w trakcie @ jestem. Małą to myślałam, że rano podduszę. Łeb mi pęka, brzuch boli a ona stoi i wrzeszczy, że chce hopa hopa. Tłumaczyć można, że jej nie wezmę na ręce.... i tak przez godzinę mi wyła :/
Lucy jak tam Emilka? lepiej już

lucy315

Emilia1988

No i wróciliśmy już do domku Smile

Oczywiście obowiązkowo wizyta w Wadowicach zaliczona Smile

Kremóweczki kupione i zjedzone Smile

Mniam

lucy chyba wszystkie media trąbiły o kongresie he he

Jutro jadę z mojego T. kuzynką i jej synkiem do Wrocławia do genetyka.

A teraz jadę po dzieciaczki do dziadków bo już stęskniłam się za nimi bardzo Sad

Emilia1988

Dziewczyny ja chyba zwariuję Sad

Mój T. wylądował w nocy w szpitalu Sad

Jak wracaliśmy wczoraj z Krakowa to mówił, że pobolewają go plecy. Do domu ledwo dojechał Sad

Myślał, że to może korzonki, ale nasmarowałam mu maścią przeciwbólową i dalej bolało. Wziął ketonal i inne leki i nic nie pomagało kompletnie. Płakał z bólu Sad

W końcu zawiozłam go do szpitala. Ból miał niesamowity. Zrobili mu usg i okazało się, że ma kamień na nerce, który zaczął się rozkruszać Sad

Na dodatek w moczu pojawiła się krew Sad

Całą noc spędził w szpitalu na izbie przyjęć na obserwacji. Lekarz rano zdecydował, że zostawi go na kilka dni w szpitalu Sad

Dzisiaj badał go urolog. Sad

Nadaje się do operacji. Niestety zabieg rozkruszania kamieni laserowo odpada bo kamień jest jakiejś dziwnej struktury (dokładnie nie pamiętam jak to się nazywa) i nie nadaje się pod laser Sad

Jeśli uda się to mogą podjąć się usunięcia go laparoskopowo ale to się wiążę z około 3-4 miesięcznym L4 z pracy. Oczywiście mogą też wziąć go "pod nóż", ale póki co T. nie chce go usunąć.
Nosz kurde ... nie mam już siły. Co chwilę coś. Sad

Jak nie tato mój w szpitalu, to mama, jak nie ona to znowu teściu a teraz jeszcze T. Sad

Wyć mi się chce Sad

gosiaczek-k

Emilia dużo uścisków trzymaj się, rzeczywiście pechowy ten rok Sad

ale po takiej zwykłej operacji to chyba też by był długo na L4? a mnie się zawsze wydawało, że po tej laparoskopii to szybko się wraca do zdrowia... niby mniej inwazyjne, z resztą nie znam się kompletnie na tym.... będzie dobrze!!!

Wpadłam w rytm pracy i całkiem dobrze się czuję Smile

Teściowa przychodzi w poniedziałki, wtorki i czwartki od 8:30-13:30 później obiadek i zazwyczaj zawsze uda się Martę jeszcze uspać to mam dodatkowo jakieś dwie godzinki, co mi też pasuje Smile

Lucy 5 zębów? chyba rekord Smile

lepiej coś z Emi?

Emilia1988

gosiaczek no właśnie niby mówią, że laparoskopia to taki kosmetyczny zabieg a g... prawda Sad

Po laparoskopii ludzie dłużej nie mogą dojść do siebie niż po tradycyjnej operacji. Sad

Poza tym mój T. pracuje jako ratownik w pogotowiu, więc dźwiganie opada po zabiegu itd. No chyba, że dogada się z kierownictwem i będzie mógł posiedzieć w biurze zamiast jeździć na karetce i zamiast L4. Dzisiaj wypisują go do domu. Czyli operacja odwleczona w czasie. :/